epłatności internetowe

Zenon Laskowik mówił, że „sklep to jest skrót – stój, kliencie, lub ewentualnie poproś. Klient to postać zgarbiona, uległa, a rola kierownika – wyprostowanego, dumnego, ignorującego – polegała na powtarzaniu „nie ma, nie ma, nie ma. . .” . Na szczęście tego pierwszego,a czasy się zmieniły. Wraz z coraz częstszym przenoszeniem zakupów do Internetu przemianie uległy też problemy zarówno kupującego, jak i sprzedającego.

Wraz z powszechnym dostępem do sieci i wprowadzeniem do niej usług nie tylko komunikacyjnych, ale również bankowych i innych, związanych z obrotem pieniądza, bezpieczeństwo użytkownika z przywileju urasta do rangi obowiązku. Nie można natomiast mówić o bezpieczeństwie bez sprawnie działającego systemu informacji i kontaktu z dostawcą usługi. Idealnym wyjściem dla przedsiębiorcy wydaje się być to zaproponowane przez elektroniczny serwis Banku Zachodniego WBK. W oficjalnej witrynie banku udostępniono możliwość chatu i video-rozmowy z doradcami, którzy pomagają w swojej randze kompetencji, natomiast w przypadkach, gdzie konieczne jest przekazanie danych osobowych, odsyłają do trochę bardziej uciążliwych infolinii, lub do placówek terenowych. W dobie regulaminów, których nikt nie czyta i mnogości pytań o różnym priorytecie, rozwiązanie to jawi się jako bliskie ideałowi. Warto posiadać również bezpieczny internetowy portfel walutowy typu: http://portfelwalutowy.pl idealne rozwiązanie dla tych, którzy obracają walutami.

Korzystanie z Internetu w celach związanych z obrotem pieniądza jest poniekąd niczym prowadzenie samochodu po ruchliwej drodze. Powierzamy w pewnym stopniu własne bezpieczeństwo w ręce innych kierowców, wierząc, że będą się wywiązywać z obowiązku przestrzegania prawideł ruchu drogowego. Sami musimy się jednak kierować zasadą ograniczonego zaufania. W dobie coraz bardziej rozwiniętych technik hackerskich, takich jak phishing (wyłudzenie danych przez podanie się za osobę kompetentną do ich zarządzania), spoofing (podszywanie się pod pełnoprawnego użytkownika systemu), czy pharming (przekierowanie na witryny przypominające te, na których użytkownik podaje swoje dane), bezpieczeństwo klienta leży w interesie obu stron transakcji, ale jest obowiązkiem tylko jednej z nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *