
Moda na wprowadzanie własnych usług płatniczych trwa w najlepsze. Nie tylko banki proponują swoje rozwiązania tego typu, ale i prywatne firmy i sieci sklepów. Do tych ostatnich dołącza sieć Żabka.
Własne oferty w tym temacie mają już nie tylko największe sklepy marketów, które udostępniają swoim klientom m.in. karty kredytowe, pozwalające na zakupy na raty połączone z różnego rodzaju promocjami. Również sieć Żabka postanowiła wykroić dla siebie kawałek tego tortu i tak powstała usługa Żabka Finanse, która właśnie uzyskała zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na prowadzenie tego rodzaju działalności.
Licencja krajowej instytucji płatniczej pozwala m.in. na obsługę płatności, prowadzenie kont czy wydawania kart płatniczych. Żabka już wcześniej oferowała bardzo ograniczone usługi finansowe: w sklepach sieci można było opłacić rachunki za prąd czy gaz. Teraz jednak możliwości są dużo większe.
Ruch ten można nazwać o tyle zaskoczeniem, że ta sieć sklepów nie prowadzi dużych marketów, a raczej mniejsze, śródmiejskie punkty. Czy rozbudowanie oferowanych usług będzie oznaczał większe placówki? W końcu potrzebne jest miejsce na podpisanie niezbędnych umów, etc. Faktem jest również to, że od momentu wprowadzenia usług finansowych przez sieci sklepów brakuje innowacji. Usługi niemal się nie zmieniły, a klienci z pewnością z otwartymi ramionami przyjęliby nowości. Pole do popisu jest całkiem duże. Dla przykładu: w tym momencie usługi płatności w innej walucie kartą (Dynamic Currebcy Convertion, czyli transakcja z wymianą walut mniej stratna dla klienta), wspomnianych, już istniejących usług oraz mobilne usługi finansowe są oddzielnymi ofertami. Może czas je połączyć?