Perypetie pod tytułem „płatności kartą w Biedronce” zarówno czasem trwania, jak i przebiegiem, coraz bardziej przypomina południowoamerykańską telenowelę. Właśnie pojawiło się (kolejne) światełko w tunelu. Tak analitycy rynku nazywają posunięcie MasterCard, które ogłosiło jeszcze niższe stawki interchange dla przedsiębiorstw o obrotach większych niż 3 miliardy rocznie. Specjaliści wskazują, że chodzi właśnie o Biedronkę.
Można powiedzieć, że Biedronka już wygrała. Udostępniając swoim klientom tylko bankomaty, nie musiała narażać się na koszty związane z interchange, natomiast patrząc na dynamiczny rozwój sieci dyskontów trudno stwierdzić, by zaszkodziło to interesom. Jeszcze niedawno prowizja za obsługę płatności bezgotówkowych w Polsce wynosiła około 1.7% każdej transakcji. Od lata tego roku będzie to o ponad 60 procent mniej, a MasterCard dodatkowo kusi sieć sklepów specjalną ofertą. Co prawda jako jej adresata nie wymieniła konkretnej nazwy, ale trudno pomyśleć o kimś innym, czytając propozycję operatora.
Firmy, które przyjmują karty jako środek płatniczy, będą mogły odprowadzać obniżoną stawkę interchange tylko, jeśli udokumentują wzrost udziału plastików wydawanych przez MasterCard do 22.5 procent. Jeśli jednak przedsiębiorstwo nie udostępniało wcześniej możliwości płatności kartami, będzie mogło od razu skorzystać z obniżonej do 0.3% stawki interchange. Łatwo domyślić się, o kogo MasterCardowi chodzi. Teoretycznie wszyscy powinni być zadowoleni – MasterCard dostaje olbrzymiego klienta, a Biedrnka – stawki prowizyjne, na jakich jej zależało. Jeśli biznes dojdzie do skutku, w sieci sklepów szykuje się niemała rewolucja. Nie chodzi tylko o płatności kartą, ale również związane z tym opcje uiszczania należności w kursach walut innych niż polska za sprawą DCC (Dynamic Currency Conversion).
Visa obniżki większe niż ustawowe 0.5% również zapowiada, ale dopiero od początku przyszłego roku. Jeśli interes Biedronki i MasterCard dojdzie do skutku, Visa będzie musiała się sporo napracować, by wyrównać szanse na rynku. Mimo że w tym momencie niewyraźnie wyprzedza swojego konkurenta, już niedługo może się to zmienić.