Banki znalazły kolejną niszę, w której postanowiły umieścić swoje oferty. Na portalach zakupów grupowych, gdzie królowały gastronomia, turystyka i usługi kosmetyczne, od jakiegoś czasu można znaleźć również vouchery na usługi bankowe. Z początku nieśmiałe oferty dziś stanowią istotną część marketingu polskich placówek.
Dla zlecających to atrakcyjna forma zdobywania klientów: platformy pobierają opłatę dopiero za wykupione oferty, przygotowane ogłoszenia docierają natomiast do wielu potencjalnych klientów. Nawet jeśli użytkownik nie zdecyduje się na skorzystanie z usługi, zostaje o niej poinformowany, a w najmniej pozytywnym scenariuszu dostrzega obecność marki.
Co natomiast z tymi, którzy wykupią ofertę? Można się spodziewać, że osoba, która podejmuje decyzje finansowe wskutek kuszenia prezentami (czasami typu pendrive o pojemności 8GB), nie stanie się lojalnym kontrahentem. Banki informują jednak, że w ten sposób zyskują aktywnych i przywiązanych do marki klientów. W zależności od placówki i atrakcyjności ofert, instytucje deklarują, że pozyskały w ten sposób do 10 tysięcy nowych klientów.
Na tę formę promocji swych ofert decydują się najczęściej mniejsze banki. Próżno na portalach poświęconych zakupom grupowym szukać ofert od PKO, Pekao SA, czy BZ WBK. Ich miejsce w tej gałęzi komunikacji z klientem zajmują Alior (pionier tego rozwiązania w Polsce i prawdopodobnie na świecie) i mBank, za którymi podążyły między innymi Millennium, Citi Handlowy oraz Raiffeisen Bank. Sprzedawane są konta, karty kredytowe i pożyczki. Gratyfikacją dla klienta natomiast są np. upominki (najczęściej elektroniczne), upusty przy zakupach, a także gotówka i promocje punktowe.
„Socjalna” strona Internetu coraz częściej przyczynia się do rozrostu elektronicznego obrotu pieniądza. Jest już społecznościowa wymiana walut, czy grupowe zakupy usług bankowych. W podobne funkcjonalności zostają wyposażone aplikacje mobilne, które umożliwiają wysyłanie środków między zarejestrowanymi użytkownikami, bez podawania numeru rachunku bankowego. Przypominają się opinie, iż niedługo nie uchowamy się przed propozycjami kolejnych ofert. Jednak… czego się spodziewać, wchodząc na portal z zakupami grupowymi?