forex online

Istnieje pewien stereotyp dotyczący banków oraz poufności informacji przez nie przechowywanych. Według niego nie ma lepszego miejsca do przechowywania pieniędzy – szczególnie, jeśli pochodzą one z wątpliwego źródła – niż na koncie w Szwajcarii. Przekonanie to już niedługo może zostać zburzone przez aferę, jaką ujawnił francuski dziennik “Le Monde”.

To właśnie w szwajcarskiej siedzibie giganta bankowości HSBC miało dochodzić do procederu mającego na celu ukrycie części przychodów przez urzędami skarbowymi państw. W spisku uczestniczyło 100 tysięcy klientów z całego świata. Cechą wspólną było bogactwo. Poza tym różnili się praktycznie wszystkim – gazeta wymienia aktorów, projektantów mody, terrorystów i królów. W operacje mające na celu oszustwo podatkowe zamieszanych było 20 tysięcy firm. “Le Monde” prezentuje dane tylko z jednego roku, a sprawa już opiewa na 180 miliardów euro (czyli, przeliczając po dzisiejszym kursie euro, ponad 750 milardów złotych). Na liście jest też 512 Polaków.

Afera ujrzała światło dzienne po tym, jak informatyk pracujący w szwajcarskim oddziale HSBC “sprezentował” francuskiemu dziennikowi pendrive zawierający szczegóły sprawy. Informacje zostały też – a może przede wszystkim – przekazane urzędowi skarbowemu we Francji. Skandal dotyczy gwiazd sportu, mody oraz rekinów finansjery, polityków oraz aktorów (jak John Malkovic). Bank HSBC jest też oskarżony o lokowanie pieniędzy osób zamieszanych w “SwissLeaks” w rajach podatkowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *